BUDDYZM I PRAWO JEDNOSTKI
LUDZKIEJ DO SZACUNKU
WOBEC NIEBEZPIECZEŃSTW ZWIĄZANYCH Z ROZWOJEM BIOTECHNOLOGII
Jacques Martin
Powrót do strony
głównej
Podstawy myśli buddyjskiej
Wprowadzenie.
Na kilku stronach nie jest możliwe nawet bardzo krótkie przedstawienie
nauki Buddy, której poświęcona jest ogromna literatura. Intencją tej pracy
jest zwrócenie uwagi na istotę buddyzmu i rzucenie światła na mylne objaśnienia
tej doktryny.
Od swojego Przebudzenia
ponad 2500 lat temu aż do śmierci, która nastąpiła około 480 roku przed
naszą erą, Budda nauczał tylko jednego: wybawienie od cierpienia poprzez
uznanie go. Duchowa droga, będąca podstawą jego nauczania, została nazwana
buddyzmem.
Szczególne znaczenie
w myśli buddyjskiej ma takie postępowanie człowieka, które pozwala mu uwolnić
się od niezadowolenia i poznać szczęście, blask i wewnętrzną wolność. Zgodnie
z doktryną buddyzmu cierpienie i wybawienie od niego są uwarunkowane stanem
ducha, od którego zależy też kontynuacja egzystencji istot w jednym z sześciu
planów cyklu odradzania się (sansary).
Uwolnienie się od stanu
niezadowolenia i od cierpienia, charakterystycznych dla dowolnej formy
istnienia, zakłada przede wszystkim poznanie prawdziwej natury świata,
który charakteryzuje się niestałością oraz zanikaniem wszystkiego, co się
rodzi, i ta jego właściwość leży u podstaw powszechnego cierpienia. Rozwój
zdarzeń nie jest konsekwencją przypadku lub narzędziem boskiej woli, ale
zależy od wielu związanych ze sobą przyczyn, które determinują porządek
rzeczy.
Człowiek, składający
się z pięciu znajdujących się w ścisłej zależności wzajemnej grup psychofizycznych,
jest związany z pozostałym otoczeniem, z naturą i innymi istotami żywymi,
ludźmi i zwierzętami.
Budda wzywa do czystości
i odpowiedzialności indywidualnej, do przezwyciężania negatywnych przejawów
uczuć za pomocą analizy i podporządkowania sobie odczuwanego podmiotu,
ducha.
Dzięki doświadczeniu,
zbudowanemu na medytacji, wiara w namacalne realia stopniowo słabnie, pozwalając
zobaczyć naturę ducha, ukrytą za nieświadomością, z której wynikają dwoistość
i mylne postrzeganie wewnętrznego i zewnętrznego świata zjawisk.
Podobna iluzoryczna
percepcja wywołuje też namiętności, pociągające za sobą pożądanie, odrażającą
nienawiść i wszystkie związane z nimi negatywne emocje.
Emocje determinują
uczynki, których suma określa los człowieka zgodnie z prawem karmy, które
ogarnia nie tylko dany odcinek życia, ale i jego kontynuację w cyklu kolejnych
odrodzeń.
Mówiąc dokładniej,
złe uczynki rodzą się z nieznajomości prawdziwej natury zjawisk. Nieznajomość
wywołuje zawiść i nienawiść, które nieuchronnie pociągają za sobą ciężkie
następstwa przeszkadzające temu, kto jest przez nie opanowany, wybawić
się od cierpień. Uczynki pozytywne natomiast, związane z najwyższym poznaniem
- wizją nietrwałości i niesubstancjalności zjawisk - pozwalają na szczęśliwe
życie i wiodą ku oswobodzeniu od więzów sansary.
Co się tyczy praktyki,
to Przebudzenie idzie po drodze duchowej opisanej przez Buddę, drodze sprawiedliwości
i równowagi, na której należy unikać skrajności - nieposkromionych zmysłowych
pragnień i surowego ascetyzmu - przy nierozerwalnym zjednoczeniu mądrości
i współczucia.
Zawarte w buddyzmie
rady świadczą o jego głęboko etycznym charakterze. Jednak ta etyka nie
ma wartości sama w sobie, ale tylko wtedy, gdy mieści się w fundamentalnej
triadzie ścieżki duchowej - etyce, medytacji i mądrości - które są jej
podstawą.
Człowiek jest całkowicie
odpowiedzialny; sam musi dokonywać wyboru i podejmować decyzje - zgodnie
z głównymi zasadami objawień Buddy, ale bez zakazów i nakazów, które to
pojęcia są obce myśli buddyjskiej.
Etyka buddyjska jest
w swej intencji etyką zamiaru i może być rozważana odmiennie w świetle
mądrości, która towarzyszy rozwojowi duszy. Rozwój ten realizuje się poprzez
praktyki koncentracji i medytacje, które są w centrum tradycji buddyjskiej.
Ich celem jest transformacja człowieka przez oświecanie i uspokajanie duszy,
a także stopniową eliminację negatywnych tendencji - rezultat wiary w trwałe
substancjalne "Ja".
Rozwój takiego życia
wewnętrznego przynosi równowagę i niewysłowione szczęście (niezależne od
zewnętrznych okoliczności), co w naturalny sposób prowadzi do osłabienia
chciwości, zawiści i egoizmu oraz do ukazania się światła mądrości i współczucia.
Człowiek wolny od namiętności
i przyziemnych myśli omija bolesny cykl odrodzeń, nie poznając nowych wcieleń.
Skończonego i definitywnego szczęścia, które towarzyszy wyzwoleniu, nie
można w żaden sposób opisać, przewyższa ono rozum człowieka - to zbawienie,
o którym nauczał Budda.
Filozofia to czy
religia? I religia, i filozofia. Religia, która nie uznaje idei antropomorficznego
Boga-stwórcy, ale poprzez wiarę w nie narodzonego, niedwoistego, nie uwarunkowanego,
nie związanego z żadnym miejscem Wszechwiedzącego, przy głęboko filozoficznym,
ale bez spekulatywnego celu podejściu służy stanowi wewnętrznemu.
System myśli buddyjskiej
jest pozbawiony dogmatyzmu, nauki Buddy mogą być porównywane do łódki,
która pozwala przepłynąć z jednego brzegu na drugi (to jest od chaosu do
jasności transcendentnej) i którą należy później porzucić. W tej metaforze
zawierają się otwartość i tolerancja buddyzmu, jego postawa szacunku dla
innych tradycji religijnych i intelektualnych.
Główne elementy myśli
buddyjskiej. Osoba ludzka opiera się na pięciu psychofizycznych podporach,
którymi są: forma (rupa), uczucia (vedena), wrażenia (sanna),
dobrowolność (samkhara) i poznanie (vinnana). Te zjawiska
wspólnie tworzą niestały i iluzoryczny świat, istniejący w sposób relatywny
i umowny. Wszystkie złożone elementy są nietrwałe (annica).
Cały świat, ożywiony
bądź nie, jest nie tylko zmienny, ale i niesubstancjonalny. Wszystko (świat)
zrodzone z przyczyn i warunków nie ma własnego istnienia, co prowadzi do
nicości (anatta), jednakże w sposób względny świat istnieje. Wszelkie zjawiska
są z natury rzeczy nicością przez swoje uwarunkowania. Buddyzm opiera się
na prawie przyczynowym, z którego wynika proces narodzin i śmierci (paticcasa-muppada).
Odradzanie się można
wyjaśnić w następujący sposób: ludzkie istnienie to nieprzerwany potok
następujących po sobie pojawień się i zniknięć szczególnych stanów pięciu
psychofizycznych zjawisk. Na tej podstawie można mówić o continuum. Ponieważ
nie ma żadnego stałego bytu, trwającego w jakimś odcinku czasu, to i od
jednego istnienia do innego nie może przechodzić nic trwałego. Umierająca,
a następnie odradzająca się istota nie jest ani tą samą, ani inną istotą
- to nieprzerwany potok pobudzany moralną siłą uczynków. Tak więc istoty
przywiązane do swoich uczynków potencjalnie same dźwigają swoją egzystencję.
Prawo karmy (uczynków) i prawo odradzania są powiązane ze sobą: karma (akty
woli) jest w pewnym sensie energią, zasilającą strumień zjawisk psychofizycznych
(continuum).
Myśl buddyjska to doktryna
o dwóch prawdach: absolutnej i względnej.
Etyka buddyjska. Opiera
się ona na altruizmie i współczuciu. Podstawą tej etyki jest powstrzymywanie
się od dokonywania złych uczynków: nie zabijać ani ludzi, ani zwierząt;
nie kraść; nie upijać się; nie wygłaszać fałszywych, pustych albo kłamliwych
mów; nie cudzołożyć.
Naturalnie te zasady
muszą odpowiadać okolicznościom miejsca i czasu. Mnich buddyjski kieruje
się wieloma (ponad 200) regułami, podczas gdy osobom świeckim radzi się
przestrzegać tych pięciu podstawowych zasad.
Stanowisko buddyzmu wobec niektórych
problemów związanych z biotechnologią
Pewne poglądy dotyczące
ryzyka stosowania biotechnologii wynikają z podstawowej zasady świętości
życia ludzkiego i jakiejkolwiek formy istnienia w ogóle.
a) Najwyższa świętość
życia ludzkiego ma priorytet przed wszystkimi innymi względami. Zgodnie
z buddyzmem tylko wyjątkowo trudno otrzymywane życie ludzkie pozwala zrealizować
wybawienie z więzów sansary.
b) Embrion powstaje w wyniku
połączenia plemnika z komórką jajową, ale buddyzm twierdzi, że do życia
konieczny jest trzeci element: continuum świadomości.
W sprzyjających warunkach
genetycznych embrion jest przeniknięty siłą psychomentalną. Budda mówił
o tym w ten sposób:
"Mnisi, zarodek życia
jest zasadzony tam, gdzie znajdują się połączone trzy elementy. Jeśli matka
i ojciec łączą się, ale nie jest to okres właściwy dla matki, i istnienie,
które musi się odrodzić (gadhabba) jest nieobecne, żaden zarodek
życia nie będzie zasadzony. Mnisi, jeśli ojciec i matka łączą się i jest
to okres właściwy dla matki, i jeśli istnienie, które musi się odrodzić,
jest nieobecne, także żaden zarodek życia nie będzie zasadzony. Mnisi,
jeśli ojciec i matka łączą się, i jeśli jest to okres właściwy dla matki
i istnienie, które musi się odrodzić, jest przychylne, wtedy przez zespolenie
tych trzech elementów zarodek życia będzie zasadzony (Sutta-pitaka, Lahhgula-nikya,
I, 265-266 l, Cannon Pali)".
c) W momencie śmierci zmieniają
się pewne fizyczne elementy: stałe, ciekłe, ciepło, powietrze. Elementy
stałe rozpuszczają się w ciekłe, ciekłe wchłaniają ciepło, a ciepło przechodzi
w powietrze. W każdej z tych faz u umierającego można zaobserwować odczucie
ciężkości, utraty podpory, pogrążenia się w cieczy... Amerykańscy i francuscy
uczeni badali przypadki śmierci klinicznej. Przypuszcza się, że ciągłość
świadomości jest obecna w powłoce cielesnej przez trzy dni po śmierci klinicznej.
d) Na koniec możemy powiedzieć,
że zgodnie z nauką buddyjską człowiek to coś więcej niż istota biologiczna
i rezultat związku dwojga osobników. Istnieje on w swojej psychofizycznej
całości i dziedziczy poprzednie uczynki.
To ciągłość świadomości,
mającej własny "program", który ujawnia się w połączonej komórce. Istnienie
ludzkie, chociaż jest zdeterminowane przeszłymi uczynkami, ma wybór i możliwość
modyfikacji swojego "stawania się".
Buddyzm przyznaje,
że dziedziczność i otoczenie mają duży wpływ na życie, jednak zawsze podkreśla
siłę przeszłych uczynków - wyjaśniając w ten sposób różnorodność istnień
i ich sytuacji.
Jak mówią starożytne
teksty, "istnienia są posiadaczami swoich uczynków oraz ich spadkobiercami;
uczynek - to łono, z którego się rodzą, ich przyjaciel, ich schronienie.
Jakikolwiek byłby dokonany uczynek, pozytywny czy negatywny, one go dziedziczą"
(Majjhima-nikya, III, 203).
e) Z tych głównych zasad
tyczących odradzania się, prawa przyczynowości i współczucia wynika buddyjska
etyka medyczna.
Eutanazja
Na pierwszym miejscu
wśród negatywnych uczynków w etyce buddyjskiej jest unicestwienie życia
(swojego lub cudzego).
Eutanazja to skomplikowany
i delikatny problem, i stosunek do niej będzie różny, zależnie od tego,
czy chodzi o "aktywną", czy też o "pasywną" eutanazję.
Niedopuszczalna jest
interwencja skracająca życie, a także intensywna terapia dla podtrzymania
życia, jest ona bowiem uważana za formę przemocy. Zbliżanie się do śmierci
w miarę możności powinno być spokojne i pogodne.
Zarodek
Ze wszystkiego, o czym
mówiliśmy wcześniej, wynika, że embrion jest święty; posiada całą potencjalność
istnienia ludzkiego.
Antykoncepcja
Za najodpowiedniejszy
sposób uważane jest stosowanie prezerwatywy.
Sterylizacja
Sterylizacji należy
unikać, ponieważ jest nieodwracalna.
Aborcja
Jest zabronionym unicestwieniem
życia, niezależnie od stadium, w którym jej dokonano.
Zapłodnienie in vitro
Według buddyzmu powołanie
do życia jest możliwe różnymi sposobami. Embrion in vitro jest zarodkiem
życia i musi być chroniony tak jak człowiek. Dzieci przychodzące na świat
w rezultacie sztucznego zapłodnienia i dzieci poczęte metodą naturalną
muszą mieć takie same prawa.
Przeszczep organów
Problem przeszczepu
organów musi być przemyślany od strony etycznej. Chodzi o akt współczucia,
o to, by była to pomoc udzielona bliźniemu.
Powrót do strony
głównej
Opracowano na podstawie "Medycyna a prawa człowieka"
- książki wydanej w porozumieniu
z Europejskim Sekretariatem ds. Wydawnictw Naukowych (SEPS)
- inicjatorem jej przekładu na język polski - przy współudziale Rady Europy.
Przełożyła Iwona Kaczyńska. Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa.
Opublikowano w Internecie za zgodą wydawcy.
|