NORMY I ZASADY
WPROWADZENIE DO BIOETYKI
Pierre Cuer
Powrót do strony
głównej
Książka ta ["Medycyna a prawa człowieka" - patrz na dole strony], plon pracy europejskich uczonych, przeznaczona jest dla badaczy, zgłębiających życie
organizmu ludzkiego, dla studentów wydziałów medycznych, lekarzy, socjologów,
bioetyków, średniego personelu medycznego, a także dla pacjentów. Na przykładzie
58 charakterystycznych przypadków, przede wszystkim klinicznych, autorzy
przekazują interdyscyplinarne i uniwersalne wzorce wywodzące się z prymatu
praw człowieka i szacunku dla jego godności, którymi należy się kierować
w profesjonalnej działalności.
Motywy pedagogiczne
i praktyczne skłoniły nas do tego, żeby część zasadniczą dzieła zaprezentować
w formie konkretnych przypadków i problemów, z którymi zazwyczaj mają do
czynienia ludzie zajmujący się ochroną zdrowia. Zawiera ona rozstrzygnięcia
z dziedzin prawa, etyki, religii i filozofii, które mogą być pomocne pracownikom
służby zdrowia w przedstawianiu pacjentom pełnych i kompetentnych informacji.
W dziele "Lekarz wobec praw człowieka" (Le medicin face aux droits de
l'homme), wydanym przez Międzynarodowy Instytut Praw Człowieka w Trieście
i Radę Europy, rozpatrywanych jest 146 takich przypadków. Doktor J. Farber,
prezydent Światowej Organizacji Zdrowia, dokonał wyboru reprezentatywnych
przypadków, a także na naszą prośbę zredagował cztery nowe - na temat AIDS
i manipulacji genetycznych; kolejne cztery - związane z transplantacją
organów i z transseksualnością - są dziełem doktora Metrot, wiceprzewodniczącego
Europejskiego Centrum Pomocy Medycznej przy Katastrofach i Klęskach Żywiołowych.
Prezentowane tu normy
prawne i etyczne mają międzynarodowy i europejski charakter, podczas gdy
zasady religijne mają znaczenie ogólnoludzkie i uniwersalne. Czytelnik
powinien więc uzupełnić informacje uzyskane w tym dziele o normy prawa
i etyki obowiązujące w jego kraju. W książce "Lekarz wobec praw człowieka"
znalazło się kilka sprawozdań dotyczących poszczególnych krajów. Nie chodzi
w nich o dokonanie jakiejś systematyzacji z opisaniem na kanwie każdego
przypadku norm etyki i moralności religijnej, opartych na poszanowaniu
praw i godności człowieka oraz na znajomości natury ludzkiej, lecz o to,
że w określonych warunkach bez jasnego udzielenia odpowiedzi na pytania
z dziedziny etyki i moralności wiele fundamentalnych myśli byłoby dla medyków
i pacjentów niezrozumiałych. Dziesięć przypadków zostało poddanych dyskusji
na zjeździe uczestników Europejskiego Programu Współpracy Naukowej "Medycyna
a prawa człowieka" i na spotkaniach "okrągłego stołu" na tematy: "Choroby
przewlekłe a prawa człowieka" (24 czerwca 1989 r.) i "Psychiczne i humanitarne
cele reanimacji chirurgicznej" (6 lutego 1990 r.).
Książka ta wnosi wkład
w harmonijne łączenie praktyki z bioetyką na skalę europejską. Środki masowego
przekazu ograniczają się do wyrywkowych informacji o biotechnologii, które
szybko się dezaktualizują, i dlatego społeczeństwo żąda szerokiej i obiektywnej
informacji.
Nie ma jeszcze pełnej
definicji nowej dziedziny wiedzy - bioetyki, w której nie chodzi o moralność
dobra czy zła w znaczeniu akademickim. Zawiera ona najważniejsze normy
prawa i deontologii, które należą przede wszystkim do norm postępowania
między personelem medycznym a pacjentem. Zakres bioetyki jest szerszy niż
zakres etyki lekarskiej; bardziej drobiazgowo określa ona relacje ludzkie
między służbą zdrowia a pacjentem. Pierwszą definicję bioetyki jako nauki
o przeżyciu i polepszeniu warunków życia podał w 1971 r. Potter. Według
niego bioetyka to poszukiwanie zasad odpowiedzialnego postępowania tych,
którzy decydują o wyborze metod leczenia i o zastosowaniu najnowszych osiągnięć
nauki w praktyce. Bioetyka nie może opierać się tylko na racjonalnej nauce,
zaprzeczać - w imię obiektywizmu - subiektywizmowi.
Pomimo rzetelności
i ścisłości naukowej, dążeniu ku prawdzie - składników dobrej pracy badawczej
- bioetyka dopuszcza istnienie wielu cech ludzkich, o których nie uczą
w uniwersytetach i których uczeni nie przyjmują do wiadomości. Te niezbędne
do jakiejkolwiek oceny bioetycznej cechy to solidarność, współczucie oraz
miłość, reprezentowane w religii, ale także brane pod uwagę w tzw. moralności
laickiej. Nie można polegać tylko na jednym punkcie widzenia, aby wnioskować
o prawach człowieka do godności lub innych normach uniwersalnych, bez uwzględnienia
sytuacji szczególnych i konfliktowych. Zrzekając się takiego podejścia
i przyjmując je tylko w tych wypadkach, gdy nie zostały jeszcze opracowane
normy ograniczające, zajmiemy się badaniem konkretnych zdarzeń, opierając
się na badaniach interdyscyplinarnych. Każda nieprzewidziana lub problematyczna
sytuacja będzie rozpatrywana z punktu widzenia etyki, tak aby znaleźć optymalne
rozwiązanie. Badacze problemów etycznych rzeczywiście stwierdzili możliwość
osiągnięcia interdyscyplinarnego konsensu, posługując się arystotelesowską
zasadą: rozwaga i praktyczna mądrość. Do osiągnięcia podstawowej zgodności
poglądów potrzebne są nie tylko chęć oraz długie i wyczerpujące dyskusje,
ale również wiadomości z zakresu rozmaitych nauk (medycyny, prawa, teologii,
filozofii, socjologii), co kolejny raz przekonuje o konieczności wyszkolenia
nauczycieli bioetyki. Bioetyka to nauka, w której chodzi głównie o to,
aby w subiektywnych badaniach poznać ludzi z uwzględnieniem ich różnic.
Przy takiej interpretacji każda konkretna wartość dopuszcza zachowanie
jednych czy drugich praw człowieka przy uwzględnieniu ceny, jaką społeczeństwo
gotowe jest płacić za określone ryzyko.
Trudny wybór między
indywidualistyczną etyką, otrzymującą do niedawna wsparcie od medycyny
i polityki, a etyką zbiorową, niezbędną z punktu widzenia nauki, w znacznym
stopniu jest uwarunkowany przez czynnik postępowania.
A. Fagot-Largeault,
filozof i lekarz, przypomina na przykład, że zdrowie wolontariusza z punktu
widzenia etyki jest chronione bardziej niż zdrowie sportowca lub żołnierza,
składane w ofierze drużynie czy armii bez wyrażenia świadomej zgody. Ponadto
zagraża tu niebezpieczeństwo "przeobrażenia" żywego materiału w rzecz,
i dlatego można spytać, jak długo tradycyjna etyka indywidualnej autonomii
będzie niesprzeczna z szybkim wzrostem biologicznych "przemian".
Jakimi ograniczającymi,
racjonalnymi, intuicyjnymi, religijnymi, ogólnoludzkimi normami i metodami
posługiwali się autorzy w swoich odpowiedziach?
Ze względu na ustaloną
określoną objętość wypowiedzi, w odróżnieniu od poprzedniego dzieła, nie
cytujemy tu konwencji międzynarodowych, protokołów i rezolucji ONZ i nie
podajemy nazw międzynarodowych i europejskich organizacji medycznych. Na
niektóre specyficzne pytania będące jeszcze tabu - jak aborcja - czytelnik
musi szukać odpowiedzi w dokumentach wydawanych przez władze swojego kraju.
Michelangela Scalabrino-Spadea,
profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie w Mediolanie, uprzejmie
zgodziła się udostępnić swoje badania, zaczęte w czasie przygotowywania
poprzedniej książki, oraz zapoznać nas z zagadnieniami prawa międzynarodowego
i z jego perspektywami. Zalecenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
(zwłaszcza nr 1046 i nr 1100), Komitetu Ministrów Krajów Europejskich czy
rezolucje Parlamentu Europejskiego (szczególnie A2 327/88 i 372/88) służą
jako pośrednie punkty orientacyjne między etyką a prawem w tych sytuacjach,
gdy państwa nie stały się jeszcze członkami Rady Europy. W dzisiejszych
czasach prawo międzynarodowe dotyczące spraw etyki rzadko bierze się pod
uwagę, jednak wydaje się, że niezależnie od niezgodności trudno dopasowujących
się do siebie wzajemnie dokumentów wymienionych organizacji mogłoby ono
zapoczątkować europejską koordynację. Europejskie organizacje zapraszają
do współpracy ekspertów, reprezentujących różne punkty widzenia, wykorzystują
dobrze udokumentowane referaty, korygują działania z uwzględnieniem uzgodnień
politycznych. Znajduje to odzwierciedlenie w dyskusjach prowadzonych na
forum tych organizacji.
Niektóre zalecenia europejskich
i międzynarodowych organizacji mają charakter bardziej deontologiczny niż
etyczny, jak to ma miejsce z nakazami porządkowymi, często obligatoryjnymi,
których niewykonanie pociąga za sobą stosowanie określonych sankcji.
Jak zauważył Henri
Anrys, radca prawny Światowej Organizacji Zdrowia, redaktor rozdziałów
o etyce w książce podstawowej i w jej skróconym wariancie, tezy prezentowanej
publikacji mają zalecający charakter i propozycje w niej zawarte nie są
obowiązujące dla organizacji, mają zatem ściśle etyczny charakter.
Na pytania z dziedziny
moralności katolickiej i żydowskiej odpowiedzieli profesor bioetyki Kliniki
Gemelli Katolickiego Uniwersytetu "Sacre Coeur" w Rzymie, monsignore Elio
Sgreccia, i rabin Albert Guigui z Centralnej Gminy Żydowskiej w Brukseli.
Mimo że moralność protestancka w dużym stopniu zorientowana jest na osobistą
odpowiedzialność i że jej tezy nie zawsze są ze sobą zgodne, profesor Jean-Francois
Collange z Wydziału Teologii Protestanckiej w Strasburgu podjął się trudu
napisania odpowiedniego rozdziału, wnosząc doniosły wkład w stworzenie
tego dzieła. Doktor Keskin, autor odpowiedzi na pytania dotyczące moralności
muzułmańskiej w poprzedniej publikacji, nie mógł tym razem podjąć się pracy.
Niezbędnych uzupełnień tekstu dokonał więc doktor Fakher Ben Hamida, dyrektor
CNRS (francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych) i członek Francuskiego
Komitetu Konsultacyjnego do Spraw Etyki.
Często mówi się, że
zasady moralne Europejczyków mają wyłącznie judeo-chrześcijańskie pochodzenie.
Interesujące jest przeprowadzenie porównania przykazań religii judaistycznej,
chrześcijańskiej, a także muzułmańskiej z przepisami innych wyznań. Zdając
sobie sprawę z ogromnej specyfiki buddyzmu i z faktu, że buddyzm rozprzestrzenia
się także w Europie, zwróciliśmy się o komentarz do przewodniczącego Związku
Buddystów Francji, Jacquesa Martina, który wraz ze swymi współpracownikami,
specjalistami w tej dziedzinie, przygotował odpowiedzi na interesujące
nas pytania. Interesujące może być porównanie moralności buddyjskiej z
przykazaniami innych religii, których stosunek do podstawowych wartości
jest bardzo podobny; wyjątkiem jest problem transplantacji organów: przed
przystąpieniem do operacji pobrania organu z ciała zmarłego należy odczekać
trzy dni - czas, w którym, w mniemaniu buddystów, dusza pozostaje w pozbawionym
życia ciele.
Wielu pracowników służby
zdrowia i studentów nie chce w życiu zawodowym opierać się na wzorcach
religijnych, dlatego też usiłujemy upowszechniać również nakazy i zasady
moralności laickiej i agnostycznej. Po wielu prośbach Roger Leray, były
wielki mistrz loży masońskiej "Wielki Wschód Francji", członek Francuskiego
Komitetu Konsultacyjnego do Spraw Etyki, zgodził się wyjaśnić podstawowe
aspekty problemu "zdeterminowana wiara w człowieka i we wspólność interesów".
W ten sposób otrzymaliśmy
znaczący zbiór "niezmienników moralnych" punktów orientacyjnych, które
w przyszłości mogą rozpowszechnić się w światowej praktyce.
Bliski medycznym kręgom filozof
G. Canguilhem w swoich pierwszych pracach, pisanych w 1943 r. w Strasburgu,
stwierdzał, że normą norm w tej dziedzinie pozostaje zbieżność poglądów.
Sporo reguł, zwłaszcza
w dziedzinach prawa i etyki, jeszcze brakuje, co przede wszystkim nie pozwala
odpowiedzieć na wiele aktualnych problemów biotechnologii. Myślimy jednak,
że publikacja nawet samych pytań - bez odpowiedzi na nie może okazać się
pożyteczna i pobudzi czytelnika do aktywnego poszukiwania nowych wzorców.
Na różnego rodzaju
sympozjach na temat bioetyki, przeprowadzanych pod auspicjami Rady Europy,
podkreślano duże znaczenie informacji i koordynacji wysiłków włożonych
w badania nad tą nową dziedziną. Odbyte w Paryżu sympozjum na temat "Genetyka
a prawa człowieka" zaleciło zorganizowanie europejskiego badawczego centrum
bioetyki. Obecnie tymi zagadnieniami zajmuje się Stowarzyszenie Descartesa
w Paryżu.
Powrót do strony
głównej
Opracowano na podstawie "Medycyna a prawa człowieka"
- książki wydanej w porozumieniu
z Europejskim Sekretariatem ds. Wydawnictw Naukowych (SEPS)
- inicjatorem jej przekładu na język polski - przy współudziale Rady Europy.
Przełożyła Iwona Kaczyńska. Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa.
Opublikowano w Internecie za zgodą wydawcy.
|